Szczepionkowe Ludobójstwo – Dowody cz. II

Dziś ciąg dalszy dowodów na śmiertelne zagrożenie, jakie niosą tak zwane szczepionki przeciwko fikcyjnej pandemii wirusa sars covid 19. To są straszne rzeczy, prawdziwa bomba, która będzie dla syjonistycznych bandytów ich Stalingradem najprawdopodobniej. W świetle tych dowodów ich plandemiczny kręgosłup zostanie złamany i w mojej opinii jesteśmy właśnie świadkami początku ich końca. Bardzo, bardzo zasłużonego…
Naukowcy Japońscy właśnie odkryli cztery różne warianty rzekomej szczepionki Pficera, a ponadto jeden z pracowników tej mengelowskiej firmy ujawnił, że wariantów jest aż dziesięć – i tylko jeden z nich to placebo czyli sól fizjologiczna. Wygląda więc, że wariantów delta, srelta, gamma i kolejnych nie zabraknie w najbliższych latach. Japonia w związku z tym natychmiast przerwała program tak zwanych szczepień przechodząc na prawdziwe lekarstwa: głównie inwermektynę.
Jeden z wariantów ujawnili także niezależnie od Japończyków, nieco wcześniej Niemcy – wariant z jasnymi i powodującymi krystalizację szczepana, nano cząsteczkami:

Dwanaście minut i dobrze urodzony królewski szczepan piastowy, posiada żyłach kryształy niczym Królewna Śnieżka albo jej nieślubny królewicz.
I to tyle złych wiadomości.
Teraz będą gorsze. Naukowcy, w sensie prawdziwi naukowcy, z całego świata rzucili się jak Reksio na boczek na pseudoszczepionki, żeby je dokładnie przebadać, ponieważ ludobójcza mafia kryjąc się pod płaszczykiem ochrony patentowej nie ujawniła do dziś pełnego składu swoich preparatów, co powinna przecież zrobić po to, aby kandydat na nieśmiertelnego mógł sobie poczytać ulotkę i podjąć świadomą decyzję na temat przyjęcia eliksiru.
No to jedziemy.
Na foto skupisko zredukowanego tlenku grafenu rGO oglądanego na żywej niebarwionej ludzkiej krwi mikroskopem kontrastowym w powiększeniu 1500 razy. Widać, że czerwone krwinki obumierają i krzepną wokół grafenu przybierając formę łańcuchów. To jest koagulacja czyli powstawanie zakrzepów.
Mała dygresyjka przy okazji grafenowego objawienia w świetle gorącej debaty na jego temat w komentach pod częścią pierwszą. Nie wiem jak inni ale ja w tej doszczętnie załganej epoce nie wierzę już w ogóle w niepotwierdzone opowieści ale tylko w to, co sam zobaczę na własne oczy. Opowieści dziwnej treści o tlenkach grafenu znałem ale spływały po mnie jak ślina po ministrze zdrowia. Tlenek grafenu bowiem widziałem. Nie w szczepionkach ale w internetowych sklepach. I jako, że niezależnie czy jest on płynny czy też sypki, to zawsze występował na rynku wyłącznie w kolorze czarnym. Bardzo czarnym o czym już pisałem. Tymczasem tak zwane szczepionki są bezbarwne – i stąd moje wątpliwości. Ponadto, tlenek grafenu jest bardzo toksyczny i wywołuje przede wszystkim ostre obustronne zapalenie płuc. Epidemi zapalenia płuc jednak żadnej nie mamy a szprycowanie idzie w najlepsze od dłuższego czasu – ten fakt też bardzo wystudził u mnie grafenowe rewelacje. Teraz jednak okazuje się on jednak występować w pseudoszczepionkach ale w formie nanocząsteczek niewidocznych gołym okiem, które są nierozpuszczalne i chyba dlatego nie zabarwiają preparatów.
Hmm… nie myliłem się chociaż w jednym: tlenek grafenu jest jak smoła czarny, co doskonale widać na niebarwionej fotografi. Nie będę uderzał się w pierś, bo wolę po piersiach bić kobiety ale stwierdzam, że w tej sytuacji i Kmieciu jest syty i baca z Opolczykiem cały. Przechytrzyli mnie wytwarzając grafenowe nanocząstki niewidoczne gołym okiem, które są ponadto nierozpuszczalne. To myślę zamyka sprawę bycia lub niebycia grafenu w pseudoszczepionkach.
Lecimy więc dalej zobaczyć co ujawnia skaningowa mikroskopia elektronowa w tak zwanych szczepionkach na covida, czyli: co się jeszcze z nieujawnionych składników znajduje w wyrobach Pficera, Moderny, Astry Zeneki oraz Johnsona?
Aby odpowiedzieć na to pytanie, wodna frakcja szczepionek Pfizer, Moderna, AstraZeneca i Janssen (Johnson & Johnson) została pobrana z każdej próbki, a następnie była oglądana oddzielnie pod mikroskopem z kontrastem pHazy przy powiększeniu 100x, 600x do 1500x, wykazując anatomiczne dowody zredukowanych cząstek tlenku grafenu (rGO), które były w porównywane do mikrofotografii rGO z Choucair et al, 2009 w celu identyfikacji i weryfikacji.
(Źródło z którego zdobyłem informacje jest niezwykle fachowe. Zawiera masę naukowego bełkotu i podeszło do sprawy niesamowicie naukowo wydobywając dowody jakich jeszcze świat nie znał do tej pory. Pełna profeska i metodologia, której nie można absolutnie niczego zarzucić pod kątem rzetelności. Zdobyto dowody i to według najściślejszej definicji dowodu: naukowego, medycznego, sądowego, etc. Coś niesamowitego. Ja z tej skarbnicy wybrałem najbardziej interesujące sprawy i przełożyłem na język nawet dla laika zrozumiały. Nie mniej źródło podam na końcu żeby i eksperci mogli w materiale sobie podłubać.)
Na foto są to obrazy zredukowanego tlenku grafenu z preparatu Pfizera (po lewej) i obrazy standardowe zredukowanego tlenku grafenu (po prawej), uzyskane optyczną mikroskopią kontrastową przy powiększeniu 600 razy.
Tlenek grafenu zatem jest, a ponieważ do pakietu schorzeń jakie on wywołuje dopisać można obustronne zapalenie płuc… być może interesująca jesień dopiero szykuje się dla szczepanów.
No i to tyle gorszych wiadomości.
Teraz będą najgorsze – prosto ze środowiskowego skaningowego mikroskopu elektronowego. W poszukiwaniu bowiem mikro i nano cząstek oto co znaleziono w preparatach wielkiej czwórki: Pfizera, Moderny, Johnsona i u Astry Zeneki.
Dwie powyższe fotografie przedstawiają pasożyta Trypanosoma Cruzi o długości około 20 mikrometrów znalezionego w tak zwanej szczepionce Pficera, którego kilka odmian co ciekawe dla nią zaszczepionych… jest wysoce śmiertelna. Z pozostałych interesujących cech tego pasożyta (według Atlasu Ludzkiej Parazytologii, wydanie czwarte opublikowane przez Ash i Thomas Orithel, na stronach od 174 do 178), jest jedną z wielu przyczyn zespołu nabytego niedoboru odporności. AIDS.
Jak widać na dolnym zdjęciu pasożyt doskonale się rozmnaża czując się wśród pożywnych krwinek jak ryba w wodzie.
Tyle prezentów od Pfizera.
A co ma w ofercie Astra Zeneka?
A to:
Chociaż wygląda tak samo ładnie jak pasożyt Pfizera to jednak nie jest to żywe. Jest to bowiem tak zwane inżynieryjne kruszywo żelaza, chromu i niklu zwane potocznie stal nierdzewna. To dostał szczepan na dobry początek. A w co ci od Astry przerabiają produkt GMO „szczepan”, do końca jeszcze nie wiadomo, ale wiadomo że nie w Opla Astrę. Za mało części. Prawdopodobnie chcą przebudować szczepana na coś z rodzaju Iron Mana. Nieśmiertelny szczepan będzie miał bowiem i stalowe serce i żelazne zdrowie.
Jestem niemiło zaskoczony brakiem w preparacie krętków kiły. Przecież syfilis o roboczej nazwie covid wariant alfa beta bravo, sprawiłby w mgnieniu oka że szczepan z paszportem kovidioty w zębach poleciałby na hulajnodze po cztery dawki na raz. Oni wyleczyliby mu kiłę i wszczepili gruźlicę. Tę szczepanowi wyleczonoby nstępnie rakiem… nieważne. Kiły nie ma.
Dla niezdecydowanych, w domyśle kobiet, nie potrafiących dokonać skomplikowanego wyboru pomiędzy produktem Pficera a Astry Zeneki swoją ofertę przygotował Johnson & Johnson, który połączył zalety obu kosmetyków.
Na foto wyprodukowany u Johnsona agregat organiczno nieorganiczny, którego cząsteczki ze stali nierdzewnej sklejono klejem na bazie węgla – tlenkiem grafenu po prostu. Agregat ten jest wysoce magnetyczny, zapewnia patologiczną koagulację krwi (stare dobre skrzepy) i wysoką degenerację błon komórkowych.
Jeszcze nie wiadomo co oni chcą ostatecznie ze szczepana tym czymś wyprodukować ale podejrzewam, że jak nie stację transformatorową to przynajmniej silny elektromagnes. Ma to sens myślę, bo jak już szczepan przemieni się w magnes neodymowy a oni go dodatnio spolaryzują, to będzie się odpychał od innych szczepanów i trzymał w końcu jak należy ten cholerny dystans społeczny.
Na razie agregat robi u szczepana „efekt korony”. Oto on.
Na foto widzimy narodziny naszego drogiego maluszka – białka kolczastego spowodowanego zatruciem chemicznym i promieniowaniem. Tak się tworzy białka kolczaste jako infekcję endogenną – przy rzecz jasna nieistniejącej infekcji poza organizmem, który przyjął tak zwaną szczepionkę. Jestem wzruszony. Prawie dwa lata czekałem na fotografię słynnego „koronowirusa” i oto w końcu jest. Widać mu na tym turbo USG nawet nóżki. Niedługo zrobi pierwsze kroczki i poraczkuje w stronę mózgu. Nie udało się go nawet mędrkom z WHO wydobyć z chorego na covid nietoperza, papai lub czegokolwiek innego ale przynajmniej u szczepana on w końcu się odnalazł ratując plandemię przed kompletną porażką. Innymi słowy pandemi „koronawirusa” nie było, no ale już jest – na wyłączność – tylko u zaszczepionych.
No dobrze, a co u Moderny przygotowano dla ochotników?
Nic nowego – też kompozyt ale podawany w dwóch dawkach. Kompozyt z nanocząstek węgla, azotu, aluminium, miedzi i chloru w polewie z tlenku grafenu. Prawie jak kokosanki.
Ci z Moderny chyba też poszli w nanotechnologię i dla zachowania równowagi w przyrodzie budują Iron Manowi Transformersa lub Jokera o ile nie Stalina jakiegoś.
W świetle tego już można by aresztować Szumowskiego, Morawieckiego i tego trzeciego… jak mu tam… no… kurde, Przyniedzielski, nie to inny…. no mam na końcu języka… no tego, który kiedyś w Facetach W Czerni grał chłopa który ma rozum, a teraz w ministerstwie samego chłopa.
Tej hecy z pasożytem już nie uda się zatuszować krzywomordym mongołom. To będzie koniec z sanitaryzmem myślę, bo po tej historii z pasożytem nie ma bata żeby najbardziej nawet skorumpowany doktorek wstrzykiwał sobie to gówno co pół roku żeby do końca świata leczyć się na HIV. Nie ma takiej opcji.
Konkluzja doktora Roberta Younga – eksperta w kilku medycznych dziedzinach w tym w dziedzinie mikroskopi jest miażdżąca:
„Leki Pfizer, Moderna, Astrazeneca i Janssen NIE są „szczepionkami”, ale skompleksowanymi agregatami nanocząstek tlenku grafenu o różnych nanoelementach przyłączonych do genetycznie zmodyfikowanych kwasów nukleinowych mRNA z komórek zwierzęcych lub vero oraz abortowanych ludzkich komórek płodowych, jak pokazano i opisano powyżej. Po raz kolejny składniki tych tak zwanych szczepionek są wysoce magnetotoksyczne, cytotoksyczne i genotoksyczne dla błon komórkowych roślin, owadów, ptaków, zwierząt i ludzi oraz ich genetyki, co już doprowadziło do poważnych obrażeń (szacowanych na ponad 500 milionów) i/lub ewentualnie śmierć (szacowana na ponad 35 milionów)”
i dalej:
„Pandemia SARS-CoVid-2-19 skłoniła przemysł farmaceutyczny do opracowania nowych leków, które nazwali szczepionkami.
Mechanizm działania tych nowych leków deklarowany przez przemysł farmaceutyczny w połączeniu z tym, co jest zgłoszone w arkuszu danych szczepionek, NIE jest jasny dla obecnych specjalistów medycznych, aby zrozumieć, że te nowe leki produkowane przez firmę Pfizer – BioNTech mRNA Vaccine , Moderna -Lonza mRNA 1273 Vaccine The Serum Institute Oxford Astrazeneca szczepionki i Janssen COVID -19 Vaccine, produkowany przez Janssen Biotech Inc., Janssen Pharmaceutical Company, Johnson & Johnson, to nie są szczepionki ale nanotechnologiczne leki pracujące w terapii genetycznej.
Nazwa „szczepionka” jest prawdopodobnie oszustwem użytym z powodów biurokratycznych i technokratycznych w celu uzyskania pilnego zatwierdzenia, ignorując wszystkie normalne zasady konieczne dla nowych leków, zwłaszcza tych, które obejmują nowatorskie mechanizmy nanotechnologiczne, które nigdy nie zostały opracowane ani doświadczane przez ludzi w dowolnym miejscu i czasie w historii świata.”
Moje konkluzje są odrobinkę inne:
Po pierwsze, należy natychmiast wydrukować te fotografie i nabyć porządny zszywacz tapicerski – taki który poradzi sobie z wprowadzeniem zszywki na dwa, trzy centymetry w głąb dębiny.
Po drugie oplakatować tymi fotografiami każdy punkt tak zwanych szczepień nie wyłączając nadgorliwych mengelowców i mengelówki których rączki swędzą do strzykawek. Fotografie należy przymocować zszywaczem solidnie do każdego mengelowskiego czoła.
Po trzecie, skontrolować sytuację po kilku dniach i w przypadku gdyby jakiś mengelowiec pogubił wydruki lub zapomniał po co je na czole nosi, umieścić mu zszywaczem dawkę przypominającą.

źródło a w nim znacznie więcej materiałów oraz wywiad z doktorem Youngiem: https://www.drrobertyoung.com/post/transmission-electron-microscopy-reveals-graphene-oxide-in-cov-19-vaccines
Ponadto, już w trakcie pisania – wczoraj ukazał się na ten temat także film – sprawa ukrytych w pseudo szczepionkach dodatków robi międzynarodową furorę:
https://www.bitchute.com/video/nK5yr0BLJZoi/